WIADOMOŚCI

W padoku spodziewają się jednak dużej zmiany w Ferrari
W padoku spodziewają się jednak dużej zmiany w Ferrari
Mimo iż Marco Mattiacci zapewniał przed weekendem na torze Monza iż nie dojdzie tam do żadnego ważnego ogłoszenia ze strony Ferrari, w padoku F1 coraz głośniej plotkuje się, że jednak dojdzie tam do sporej zmiany na samym szczycie.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Według doniesień włoskich mediów to właśnie na Monzy ustąpi ze stanowiska wieloletni prezes Ferrari, Luca di Montezemolo. O jego rezygnacji i politycznych ambicjach mówi się od wielu lat. Ostatnio plotki łączyły go z objęciem funkcji prezesa włoskich linii lotniczych Alitalia, jednak szybko zostały zdementowane.

Nie zmienia to faktu, że uznani włoscy dziennikarze przeczuwają wiszącą w powietrzu zmianę.

Korespondent Gazzetto dello Sport, Pino Allievi uważa, że po ogłoszeniu swojej decyzji na Monzy Montezemolo mógłby oficjalnie zostać odwołany podczas spotkania zarządu Ferrari w przyszły czwartek.

Plotki sugerują, że po zaledwie półrocznym stażu na stanowisku szefa zespołu Ferrari, nowym prezesem mógłby zostać Marco Mattiacci, a w rolę szefa ekipy wcieliłby się Ross Brawn, który miałby zakończyć swoją krótką emeryturę, aby powrócić do Maranello.
Plotki te doszły nawet do Fernando Alonso: „Nic nie wiem. Słyszałem tylko plotki” mówił dla włoskiej agencji ANSA. „Nic nie słyszałem od Montezemolo. On zawsze był prezesem odkąd tutaj jestem.”

„Jeżeli pewnego dnia okaże się, że nie będzie go tutaj, wtedy porozmawiamy, ale to byłoby coś zupełnie nowego.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
Bujan2K

05.09.2014 10:01

0

Mogli by na prezesa dać Piero Ferrari, Mattiacciego zostawić jako dyrektora a Browna jako kogoś takiego jak Lauda w Mercu z perspektywą zastąpienia Matti ciego jakby się nie sprawdził.


avatar
wheelman

05.09.2014 11:58

0

Scenariusz z tego newsa to jak spełnienie marzeń xD Wątpię by do tego doszło, ale jak okaże się, że Montezemolo wreszcie opuści Ferrari to będę wniebowzięty. I chyba każdy "zagraniczny" kibic Ferrari z odrobiną intelektu też.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu